- Nasze klasy - portal dla absolwentów, nauczycieli i znajomych http://www.naszeklasy.pun.pl/index.php - Zdrowie psychiczne i fizyczne http://www.naszeklasy.pun.pl/viewforum.php?id=26 - Nerwica żołądkowa czy co innego? http://www.naszeklasy.pun.pl/viewtopic.php?id=69 |
Jacek - 2008-08-08 06:19:19 |
Witam wszystkich! Mam 27 lat.Na nerwice cierpie od okolo 2 lat. Czasem mysle, ze sie do niej przyzwyczailem, czasem tak mi doskwiera, ze nie wyobrazam sobie zycia z tym cholerstwem na dluzsza mete... Generalnie zaczelo sie ( oczywiscie wiem, ze byl to dluzszy proces, ale to bylo "boom")od silnego ataku bolu zoladka i przede wszystkim dusznosci. Bylem pewny, ze to zawal albo cos z sercem . Tak sie przestraszylem ( bylem w centrum miasta ), ze tetno to mi chyba do 200 skoczylo. Jakos udalo mi sie to opanowac, cud ze nie skonczylo sie w szpitalu. Dreczylo mnie to wszystko potem okropnie. Glownie objawy zoladkowe ( jakby bol, pieczenie w przelyku i dusznosci), ale potem doszly inne objawy. Bole nog, glowy, wszystkiego sie doszukiwalem, rano budzilem sie z pierwsza mysla: "co mnie boli?". "Mialem" nowotwory, sm, zawaly, nadcisnienia i inne.Mialem ostatnio jakby lepszy okres, jakos to wszystko sobie w glowie poukladalem, ale to ciagle do mnie wraca... |
Basia - 2008-08-08 06:20:21 |
Nie martw się tak bardzo, ja jestem po takich przejściach już 12 lat. Masz nerwicę i musisz z nią się zaprzyjażnić.W skrajnych sytuacjach ratuję się słabym lekarstwem uspokajajacym i musze sobie jakoś radzić.Ciężko z tym żyć ale nie ma innej rady.Mam 42 lata i żyję, wylałam może łez, zrobiłam możliwe do zrobienia badania. To tak podstępna choroba , że czesto lubi wracać.Musisz przestać się bać- ten lęk jest najgorszy, wszystko powoduje.Nic ci się nie stanie, trochę bagatelizuj swoje objawy, zajmij się czymś i pamiętaj bądż silny- silniejszy od nerwicy.Pokochaj siebie. Pozdrawiam cię serdecznie i wierzę , że dasz sobie radę , ja wytrzymałam to ty też. |
soska - 2008-08-08 06:20:54 |
Nerwica nigdy nie będzie przyjacielem i nie wolno się jej poddawać a tym bardziej zaprzyjaźniać. Nerwicę trzeba poskromić bez bagatelizowania. Ona jest w nas i jak koń trojański atakuje od środka. |
news - 2010-04-05 15:21:33 |
|
Bety - 2010-04-05 15:22:00 |
|